Komin z cegły czy systemowy?

18.06.2015

Otrzymuję od was mnóstwo listów z wieloma pytaniami. Staram się na każdy odpowiedzieć w miarę możliwości jak najszybciej. Jednak charakter mojej pracy nie zawsze pozwala mi zając się waszymi sprawami od ręki. Rekompensując więc moje niekiedy spóźnione reakcje chciałbym opublikować niektóre z nich. Na początek może sprawa, która pojawia się najczęściej.

Jednym, najbardziej nurtującym problemem, z którym przychodzi się mierzyć inwestorom w obrębie techniki kominowej jest kwestia wyboru pomiędzy kominem z cegły, zgodnie ze starą sztuką murowania, a kominem systemowym proponowanym przez znaczną część składów budowlanych i ekipy murarskie młodszego pokolenia. Od dawna wśród wielu wykonawców panuje przekonanie, że nie ma to jak stary, solidny komin z cegły. Inni z kolei cenią sobie modułowość i szybkość w montażu rozwiązań systemowych. Która z tych grup ma rację, i jakie konkretne argumenty stoją za jednymi i drugimi ? Z podobnym pytaniem zwrócił się niedawno Pan Zbyszek z okolic Zamościa :

Witam

Właśnie rozpoczynam budowę. Zakupiłem już pustaki, strop, cement i inne rzeczy do murowania. Budowę nadzoruje i prowadzi mój murarz, ale to ja dokonuję zakupów. W hurtowni u której kupuję polecono mi wasze kominy. Murarz namawia mnie do murowania kominów z cegły. Proszę o pomoc w dokonaniu wyboru, gdyż obie strony przekonują mnie, że zgodnie z ich propozycją będzie taniej.

Pozdrawiam

Zbigniew

Oczywiście bardzo trudno stawiać się w roli niezależnego eksperta jeżeli jest się jedną ze stron konfliktu. Zdaję sobie także sprawę, że podobne dylematy mają miejsce na innych budowach i nie koniecznie chodzić musi o wybór między naszym produktem, a popularną cegłą. Mając jednak świadomość publicznego charakteru niniejszego wystąpienia tym bardziej postaram się z największą dbałością i obiektywizmem przedstawić argumenty za i przeciw stosowania obu technologii.

• Bezspornym, w mojej ocenie jest fakt samego przeznaczenia kominów murowanych z cegły. Nie można ich stosować w przypadku korzystania z gazu czy oleju. Pozostają więc paliwa stałe, którymi do tej pory głównie są węgiel i drewno. Co więc się zmieniło, że systemy kominowe z takim przebojem wypierają tradycyjne rozwiązanie? Jak się okazuje nie chodzi o same kominy, ale przede wszystkim o urządzenia grzewcze. To one przechodzą prawdziwą rewolucję. Do tej pory urządzenia pracujące na węgiel i drewno były mało sprawne. Duża ilość ciepła szła zwyczajnie w komin i to był główny czynnik utrzymujący kominy z cegły w dobrej kondycji. Od niedawna sytuacja uległa diametralnej zmianie. Urządzenia grzewcze na paliwa stałe zaczęły być coraz bardziej sprawne, pracując coraz bardziej efektywnie. Skutkiem tego było radykalne obniżenie temperatury wyrzucanych do komina spalin. Niska temperatura spalin powoduje skraplanie się zawartej w niej pary wodnej, która osadzając się na ścianach komina w krótkim czasie zaczyna powodować erozję cegły, tak zwane lasowanie się. Po kilku sezonach grzewczych jej skutki widoczne są na jego dnie. Ratunkiem w takiej sytuacji pozostaje wyłącznie niezwykle kosztowne szlamowanie komina. Z sytuacją taką nie mamy do czynienia w przypadku kominów systemowych z wkładem ceramicznym, który jest całkowicie odporny na erozję budowlaną i może być stosowany w środowisku mokrym, czyli w sytuacji stosowania urządzeń grzewczych emitujących spaliny o niskiej temperaturze.

• Kolejnym niebagatelnym argumentem przemawiającym niestety na niekorzyść cegły jest jakość. Problem polega na tym, że w większości przypadków cegielnie oferują produkt, który określany jest mianem cegły budowlanej, występującej jako tak zwana cegła podtynkowa. Nie może być więc ona stosowana jako warstwa wierzchnia z powodu jej nieodporności na warunki pogodowe. Do dziś usłyszeć można od starych murarzy, że kiedyś to robili prawdziwą cegłę, a teraz to się nadaje tylko na gruz. I dużo w tym prawdy. Niestety z dużym rozczarowaniem należy przyznać, że najlepszymi na rynku cegłami dziś są rozbiórkowe ze starych budynków. Niemniej jednak ani te podtynkowe ani rozbiórkowe nie poradzą sobie w przypadku opisywanym powyżej. Jeżeli ktoś jednak zdecydowałby się na taki zakup to warto zapytać wprost jej producenta o gwarancję na materiał w przypadku stosowania jej do wymurowania komina spalinowego

• Kolejną sprawą jest estetyka. I nie chodzi tutaj wcale o efekt końcowy po wymurowaniu. Mam na myśli raczej to, jak komin wygląda po kilku latach eksploatacji. Słabym punktem komina z cegły nie jest w świetle powyższych argumentów sama cegła, ale także łącząca je spoina. Jest nią oczywiście zaprawa murarska. Jaki jest z nią w tym momencie problem? Ano taki, że stosowana w bezpośrednim kontakcie ze spalinami i zawartymi w nich substancjami smolistymi nasiąka nimi jeszcze szybciej i głębiej niż cegła. Skutki tego bardzo szybko widoczne są na zewnątrz. Byłem bardzo zszokowany kiedy u sąsiada mieszkającego kilka posesji dalej zauważyłem je już po dwóch sezonach grzewczych. I nie odczułem wtedy satysfakcji, że mnie nie posłuchał. Zrobiło mi się go szkoda, bo wiem ile serca włożył w budowę tego domu. Ale jak to jest już napisane „Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie”.

• Nie sposób nie poruszyć również w tym momencie kwestii samego przekroju. W przypadku komina z cegły będzie to kwadrat lub prostokąt. Nie będę nikogo na siłę przekonywał, wystarczy porozmawiać z pierwszym lepszym kominiarzem, aby dowiedzieć się, że taki komin zdecydowanie gorzej spełnia swoje funkcje niż komin z przekrojem okrągłym jak to ma miejsce w przypadku kominów systemowych. Na przekór producentom i kominiarzom z opinią tą nie zgadza się według mojej wiedzy jeszcze tylko jedna firma w Polsce, oferująca właśnie systemy z wkładami ceramicznymi o przekroju zbliżonym do kwadratu, dalej uparcie twierdząc, że kwadratowe to są te lepsze. Dlaczego więc przekrój kwadratowy jest przekrojem niedoskonałym? Ponieważ cyrkulacja spalin wewnątrz komina odbywa się właśnie po okręgu. Przestrzenie znajdujące się wobec tego w narożnikach kwadratu są przestrzeniami martwymi, w których niestety odkłada się sadza. Sadza, którą bardzo trudno usunąć gdyż kominiarze dysponują sprzętem do czyszczenia przewodów okrągłych. Wnioski z tego płyną dwa. Po pierwsze poprzez odkładanie się w narożnikach sadzy zmniejsza nam się przekrój komina, a po drugie zwiększa ryzyko jej zapłonu, który mówiąc delikatnie bywa różny w skutkach.

• Do tej pory wszystkie przytoczone argumenty były na niekorzyść kominów murowanych z cegły. Czy są wobec tego pozytywy takiego rozwiązania? Niektórzy mówią, że ich cena. Faktycznie większość ludzi, z którymi rozmawiałem jako decydującą kwestię przy wyborze pomiędzy rozwiązaniami podawali właśnie finanse. Sprawdźmy więc jak się to ma w rzeczywistości na przykładzie komina o wysokości 8mb :

  Dane te oczywiście mogą być odmienne w różnych miejscach w kraju ale chodzi o uchwycenie pewnej tendencji :

  Do wybudowania komina z cegły potrzebnych będzie około 700 szt cegły.

  Cena za jedną sztuką oscyluje między 0,80zł brutto do 1,23zł brutto.

  Przyjmijmy więc cenę najniższą czyli : 700szt x 0,80zł = 560 zł

  Kolejnym wydatkiem jest zaprawa murarska. W tym wypadku należy zużyć około 500kg suchej mieszanki. Najtaniej za jeden worek zapłacimy około 7zł. Potrzebując ich 20szt daje nam to sumę 140zł. Do tego należy doliczyć koszt robocizny. W przypadku kominów średnią ceną jest 3zł za sztukę cegły, więc całkowity koszt robocizny to 2100zł.

  Cały koszt wymurowania komina z cegły wynosi więc 560zł cegły + 140zł zaprawa + 2100 zł robocizna. Daje nam to łącznie 2800 zł.

  Nie zapominajmy, że musimy w tym momencie dokupić przynajmniej drzwiczki rewizyjne, których koszt waha się od 50zł – 100zł

  Jak na tym tle prezentuje się komin systemowy. Nasz komin Brata Standard o wysokości 8mb można średnio kupić za 1750zł. Do tego prace murarskie skonsumują nam 3 worki zaprawy murarskiej, a więc 21zł. Koszt robocizny kształtuje się na poziomie 150zł za 1mb, więc w tym wypadku wyniósł by 1200zł. Daje nam to łącznie 2971zł.

  Oczywiście mamy w tym przypadku wszystkie niezbędne elementy plus akcesoria takie jak drzwiczki, kratki, zakończenie komina itp.

  Mam oczywiście świadomość, że w tym momencie pojawi się wiele głosów krytycznych, że u mnie to cegłę można kupić za tyle, a murarzowi to nie dałbym więcej niż tyle. W najbardziej skrajnych przypadkach o ile zatem urosłaby nam różnica? Trudno powiedzieć, bo znaleźć można wykonawcę który wymuruje za 2zł za jedną cegłę tak samo łatwo jak innego który za 1mb komina systemowego weźmie 50zł. Dywagacja więc na tym poziomie sprowadzi się więc tylko i wyłącznie do przelicytowywania się kto da więcej, a w zasadzie kto da mniej.

• Czy jest coś, co w takim razie dyskredytuje systemy kominowe? Dlaczego więc skoro są takie wspaniałe i jak się okazuje wcale nie droższe, niektórzy ludzie dalej murują z cegły? Na to drugie pytanie niestety nie potrafię znaleźć racjonalnego wytłumaczenia poza jednym. Jest po prostu grupa wykonawców, którzy boją się kominów systemowych. Jak sami przyznają w rozmowach nigdy takimi nie pracowali i nie chcą ryzykować jakiegoś błędu. Postawa godna podziwu, bo rzadko dzisiaj spotyka się ludzi, którzy przyznają się otwarcie, że czegoś nie umieją, zwłaszcza w tym środowisku. Co takiego więc dyskredytuje kominy systemowe? - wracając do pytania pierwszego. W zasadzie należałoby zapytać nie co, tylko kto. Po pierwsze ci drudzy wykonawcy, którzy wszystko zawsze wiedzą i dzięki którym powstał ten blog oraz moje stanowisko pracy, bo jak się okazuje w rzeczywistości montaż komina systemowego wcale nie jest taki łatwy. Wymaga szkoleń, doświadczenia, praktyki, a przede wszystkim pokory wobec własnych umiejętności oraz szacunku do dorobku innych. Ja wiem, że są producenci, którzy rozpisują instrukcję montażu komina na jednej kartce A4, na tym swoją działalność edukacyjno–naukową kończąc. My jednak mając świadomość złożoności problemu i szacunku do ludzi napisaliśmy naszą na 54 stronach. Do tego w ciągu roku prowadzimy dziesiątki szkoleń, pokazów oraz mniejszych spotkań. Wszystko po to, aby uzmysłowić tym, którzy mają z tymi produktami do czynienia, że jest to zupełnie coś innego od tradycyjnego murowania komina z cegły. Aby temat stał się jeszcze łatwiejszym do przyswojenia ponieśliśmy kolejny wysiłek, aby jak najrzadziej dochodziło do sytuacji niepożądanych. Nasz prawdopodobnie najlepszy ;) film instruktażowy można już oglądać na naszej stronie internetowej. Ta trwająca niecałe 13minut produkcja obok instrukcji montażu i cyklicznie organizowanych szkoleń w terenie staje się kolejnym krokiem w kierunku zrozumienia idei przejścia od tradycji do nowoczesności w dziedzinie szeroko rozumianej techniki kominowej. A przez swoją prostotę i dostępność daje możliwość łatwej kontroli i samokontroli bieżących poczynań na budowie.

Miłego oglądania.

Komentarze:

< powrót