Niby nic

12.03.2014

Zasada krytycznego podejścia każe wszystko, o czym się usłyszy lub co się zobaczy, poddawać w wątpliwość. Niejednokrotnie już się przekonałem o słuszności tej zasady. Mimo, iż wszystkie fakty przemawiają za jednym, to jak na złość, po dogłębnym zbadaniu sprawy wychodzi zgoła na opak.

Sytuacja, z którą miałem do czynienia niedawno jasno pokazuje, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny, a fakty na pozór oczywiste płoną w świetle obiektywnej prawdy i rzeczywistych dowodów. Dzieję się tak najczęściej, kiedy ktoś ma coś do ukrycia i nie mówi całej prawdy, lub przez takie osoby został celowo wprowadzony w błąd. Pan Maciej z Kujawsko-Pomorskiego złożył następującą reklamację :

Dnia 22 luty 2014 o 18:21 Maciej napisał(a):

witam;

Chciałem złożyć reklamację dotyczącą Państwa wyrobu o oznaczeniu Brata KS200/Trójnik 45 zainstalowanym w nowo budowanym budynku mieszkalnym. Reklamacja dotyczy podłużnej mikroszczeliny o długości około 10cm na w/w elemencie (zdjęcie w załączniku). Mikroszczelina bardzo mało widoczna, natomiast przy sprawdzeniu po podłączeniu piecyka rozszerza się, jednak spalin nie przepuszcza. Proszę o dokonanie ekspertyzy i wymianę. Na tą chwilę źródło zasilania energetycznego nie jest podłączone.

w załączniku:

skan f-ry zakupu,

zdjęcie uszkodzenia,

 

Zdjęcie które załączył niewiele mi dało, ponieważ uszkodzenie na nim było zupełnie nie zauważalne :

WP_20140221_0061.JPG

Sporo wysiłku kosztowało mnie odnalezienie tej rysy, ale z pomocą Pana Macieja udało się. Faktycznie jest pęknięcie. Jak zwykle w takich przypadkach podejrzenie pada na przymurowanie trójnika lub niewłaściwe podłączenie urządzenia grzewczego. Na podstawie nadesłanego jednego zdjęcia oczywiście nie można było tego stwierdzić, dlatego poprosiłem o kilka innych traktujących przedmiot sprawy z dalszej perspektywy. Nie musiałem długo czekać, gdyż chyba już następnego dnia dostałem kilka uzupełniających zdjęć :

WP_20140224_002.JPG

Pierwsze moje wrażenie - super. Komin ładnie pomurowany. Prawidłowo wykonane otwory montażowe, oraz również poprawnie osadzony zbiornik odpływu kondensatu. Należy to za każdym razem podkreślać, gdyż dla śledzących przypadki opisywane na naszym blogu, nie jest tajemnicą, że robotę partaczy widać przecież gołym okiem. W tym przypadku analizując materiał zdjęciowy , nie było o tym mowy. Co zatem się stało, że powstała rysa, skoro jak później stwierdził Pan Maciej pęknięcie zauważone zostało zanim podłączono urządzenie grzewcze:

 „Tak jak napisałem wcześniej, uszkodzenie zostało zlokalizowane przed podłączeniem urządzenia grzewczego,

Podłączyliśmy jednak prowizoryczną kozę aby stwierdzić czy spoina powiększa się i czy uchodzą spaliny.

Spoina delikatnie rozszerza się jednak spaliny nie uchodzą. Być może uda się to jakoś usunąć nie rozbierając kolana....”

Nie mogłem znaleźć w głowie innej odpowiedzi jak uszkodzenie trójnika wskutek transportu. Do takich uszkodzeń dochodzi dosyć często z uwagi na charakter materiału z którego jest wykonany. Czasami dochodzi także do pęknięć samych pustaków. Jednak w tym miejscu mogę się pochwalić, że nasze wyroby mają pod tym względem jedną z najlepszych opinii w kraju. Robimy bardzo wysokiej jakości pustaki : trwałe, mocne, naprawdę solidne. Za każdym razem jednak w sytuacji stłuczki lub braku jakiegoś elementu w pakiecie, dosyłamy bezpłatnie klientowi wraz z przeprosinami brakujący lub uszkodzony element.

Ostatnio na jakimś forum spotkałem się z żenującym atakiem konkurencji, działającej pod przykrywką rzekomego klienta, zarzucającej nam pobieranie pieniędzy w przypadku stwierdzonych braków w dostawie. Jest to oczywiście tak samo nieprawdziwe jak nielogiczne, bo jak można pobierać pieniądze za towar nie dostarczony. Dlatego też nie wdaję się w podobne dyskusje na forach, nie traktując ich poważnie jako merytorycznych źródeł fachowej wiedzy, a jedynie jako pole do wzajemnego obrzucania się g... przez wynajętych, tak zwanych pracowników działów marketingu, w konkurujących z nami firmach.

Wracając natomiast do Pana Macieja, moje podejrzenie padło właśnie na pęknięcie powstałe na skutek transportu. Mogę oczywiście mieć pretensje, dlaczego więc uszkodzony element został użyty przy montażu komina, ale biorąc pod uwagę tak minimalne uszkodzenie, które naprawdę trudno było zauważyć, postanowiłem przymknąć na to oko i z zamiarem naprawy elementu na miejscu pojechałem na budowę naszego klienta. Na miejscu przywitał mnie osobiście Pan Maciej. Niestety nie dane mi było poznać jego wykonawców. Szybko jednak okazało się, że dla tych ostatnich nie byłaby to miła wizytacja. Zdjęcia zrobione przeze mnie na miejscu rzuciły zupełnie inne światło na opisywaną rzeczywistość:

20140304_111612.JPG

Na powyższym widać doskonale, że pęknięcie na trójniku pięknie komponuje się z pęknięciami na kolejno na nim zamontowanych rurach. Czy więc możliwe jest, że na budowę dotarły nie tylko pęknięty trójnik ale i dodatkowo trzy rury, w elegancko układającą się linię? Jeśli tak, to możemy kręcić kolejny odcinek „Z archiwum X”. Nie trzeba było wiele czasu aby w mit o pęknięciu przed rozpaleniem pieca przestał wierzyć także składający reklamację. Co więc spowodowało to pęknięcie? Jak się okazało przyczyny mogą być dwie.

Pierwsza :

  • przymurowanie trójnika wewnątrz obudowy, poprzez nie stosowanie dostarczanego przez nas w pakiecie szablonu murarskiego :

DSCF7573.JPG

Używanie szablonu podczas prac murarskich z kominem jest niezwykle ważne. Na skutek zaniedbań z tym związanych najczęściej dochodzi do punktowych przymurowań wkładu ceramicznego do obudowy. Skutkuje to niestety rozległymi uszkodzeniami, prowadzącymi niekiedy do całkowitej wymiany wkładu ceramicznego.

I druga :

  • niewłaściwa eksploatacja urządzenia grzewczego (jakiegokolwiek), w tym przypadku popularnej kozy :

20140304_111754.JPG

Jeżeli na dnie komina znajduję niedopalony fragment folii budowlanej, to znalezisko takie mówi samo za siebie. Nie musiałem pytać skąd się ono tam wzięło, bo pytanie to zdążył przede mną zadać Pan Maciej. Oczywiście pytanie uznałem za retoryczne. Oprócz powyższych dopatrzyłem się także dwóch innych błędów. Mianowicie komin został przymurowany do stropu, a na wysokości więźby dachowej nie zastosowano mocowania dachowego jako ostatniego, naturalnego i najważniejszego punku podparcie komina. W tym przypadku miało to ogromne znaczenie ponieważ komin jest bardzo wysoki. Zamiast tego podjęto nieudolną próbę zbrojenia komina, niestety zbyt grubym prętem, na siłę wciskanym od góry, powodującym miejscowe pęknięcia w narożnikach pustaków. Widząc to wszystko tym razem to ja przestałem wierzyć w mit fachowej roboty na tej budowie, który de facto sam w sobie wykreowałem przed przyjazdem. Moją konsternację po chwili przerwał jednak Pan Maciej pytając co dalej. Trójnik należy wymienić – odpowiedziałem, a także te trzy kolejno klejone rury, ale i tak byłoby to nieuniknione, ponieważ został on zamontowany za nisko. Fakt ten okazuje się potwierdził już wcześniej instalator kominka, który był swego czasu na budowie. W tej sytuacji konieczna jest oczywiście interwencja naszego serwisu, na którą Pan Maciej przystał, prosząc zarazem o możliwość uczestniczenia w organizowanym przez nas szkoleniu gdzieś w jego okolicy, ponieważ jak się okazało jest producentem domków drewnianych, i mając już dziś dużo większą wiedzę i świadomość w zakresie kominów systemowych, chciałby aby w końcu ktoś porządnie go w tej dziedzinie przeszkolił. Bardzo ucieszyłem się z tej informacji, co niewątpliwie jest dowodem ogromnego zaufania jakim słusznie darzą nas nasi klienci, nawet po odmowie z naszej strony uznania reklamacji. Na koniec cało zdarzenia przypomniała mi się jedna rzecz:

Mój wykładowca akademicki prof.Smoleński zwykł mawiać, że firmę poznaje się po tym jak załatwia reklamację. Chyba dobrze się z tego obowiązku wywiązujemy, skoro nasi klienci po jej przeprowadzeniu pozostają naszymi klientami, i to jak się okazuje jeszcze wierniejszymi.

 

 

Komentarze:

Napisany przez Andrzejgodo dnia
URL
Napisany przez Andrzejgodo dnia
Klik
Napisany przez Andrzejgodo dnia
Link
Napisany przez Andrzejgodo dnia
Link
Napisany przez Andrzejgodo dnia
URL
Napisany przez Andrzejgodo dnia
Link

< powrót

© brata.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: strony internetowe słupsk