Samodzielny montaż komina

29.12.2017

To dobrze, że wraz z kończącym się rokiem mogę napisać o czymś pozytywnym. To jakby zupełne przeciwieństwo tego, o czym było poprzednio. Wszystko, o co zabiegamy i czego wymagamy zbiegło się w jednym czasie i miejscu. I jest to dobitny dowód na to, że można. Wcale nie trzeba być branżystą z wieloletnim doświadczeniem, aby wykonać coś dobrze, nawet jeżeli robi się to pierwszy raz. Przydatna, a może kluczowa dla osiągnięcia takiego sukcesu, jak zwykle okazuje się jedna z pierwszych zdolności którą zdobywamy, ta o której niektórzy jakby zapomnieli – umiejętność czytania.

To niezwykle banalne, ale jakże prawdziwe. Bo gdyby tak nie było, do dzisiaj nie byłoby żadnych książek. Przez wieki był to jedyny sposób gromadzenia, przechowywania i rozpowszechniania wiedzy. Dzisiaj, dzięki elektronice, zmienił się nośnik i forma przekazu, ale idea pozostała niezmienna. I my również w ramach naszych skromnych możliwości wydawniczych publikujemy w formie papierowej i elektronicznej to, o czym chcemy mówić. Przekazujemy wiedzę dotyczącą zasad prawidłowego montażu kominów, procesów w nich zachodzących podczas eksploatacji, najczęściej popełnianych błędów czy zasad wyboru właściwego produktu w odniesieniu do planowanego rodzaju ogrzewania. Robimy to po to, aby pomóc i wyręczyć ludzi w tym, przez co sami przechodziliśmy. Dzieląc się własnym doświadczeniem, chcemy innym zaoszczędzić czasu, pieniędzy i kolokwialnie mówiąc nerwów. Głównymi nośnikami naszych przemyśleń są – strona internetowa, blog tematyczny, instrukcja montażu oraz broszury informacyjne. Są one dla tych, którzy akurat stoją przed dylematem wyboru lub montażu systemu kominowego i za każdym razem jest nam niezwykle miło, ilekroć korzystając z nich okazały się pomocne. Rady i uwagi, które w nich zawarliśmy służyć mogą nie tylko wybierającym nasze produkty, ale również innych oferentów, gdyż oprócz zagadnień dotyczących szczegółów naszych rozwiązań, zawierają ogólne zasady postępowania z kominami systemowymi, znajdującymi zastosowanie we wszystkich dostępnych tego typu produktach na rynku. Tym razem z naszego skromnego dorobku postanowiła skorzystać Pani Joanna :

Dzień dobry,

zaczytuję się aktualnie blogiem Brata i istnieje ryzyko, że mam zbyt wyidealizowany obraz Państwa firmy. Wychodzę jednak z założenia, że lepiej spytać, aniżeli żałować, iż się tego nie zrobiło. :)

Wraz z narzeczonym samodzielnie budujemy dom. Jesteśmy przed zakupem kominów, ale zdecydowaliśmy się już na zakup 2 kominów Państwa firmy.

Narzeczony jest wszechstronnie utalentowanym samoukiem, więc wierzę, że nie miałby większych problemów z montażem kominów. Ja jednak, biorąc pod uwagę choćby reklamacje, o których przeczytałam na blogu, a zarazem wierząc, że nauka nie idzie w las, chciałam dowiedzieć się, czy organizują Państwo szkolenia, w których mogą wziąć udział także osoby prywatne?

Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Mieszkamy około 25 kilometrów od Gdyni. Tutaj także budujemy dom.

Pozdrawiam serdecznie

Joanna

Pani Joanna pisząc o zbyt wyidealizowanym obrazie naszej firmy wprowadziła nas w lekkie zakłopotanie. Bo teraz już trzeba robić wszystko, aby tego wrażenia nie zepsuć. A wiadomo, że każda sroka swój ogon chwali i nigdy nie jest tak, jak na reklamach pewnego producenta pasty do zębów, o którym śpiewa niejaki Mezo. Innymi słowy żadna firma nie jest tak idealna, jaką siebie prezentuje. Ważne jest, aby przynajmniej się o to starała. Wtedy już jednak nie słowa grają decydującą rolę, tylko czyny. Na tym etapie jednak mogliśmy mieć chociaż satysfakcję z dobrze wykonanej roboty na polu marketingowym. Wracając jednak do spraw, z którymi przyszła do nas Pani Joanna udzieliliśmy jej szybkiej odpowiedzi, że owszem, osoby prywatne mogę brać udział w organizowanych przez nas szkoleniach, i że jeżeli ma takie życzenie zostanie o fakcie przeprowadzenia takowego poinformowana.

Na tak sformułowaną odpowiedź Pani Joanna podziękowała pisząc :

Dziękuje panie Pawle za błyskawiczną odpowiedź. W dodatku dającą nadzieję na pozytywne zakończenie. Nie jestem pewna czy to potencjalnie z Panem powinnam kontaktować się w kwestii pytań o szczegóły, jak terminy czy miejsca szkoleń. Jeżeli nie, proszę o podanie kontaktu do odpowiedzialnej osoby.

Jeszcze raz dziękuje.
Udanego weekendu,
Joanna

Tą odpowiednią osobą był właśnie Paweł, a więc nasz doradca z terenu województwa pomorskiego. Mówiąc krótko odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu. I to on zaproponował, że możliwa jest także jego osobista wizyta na miejscu budowy, w celu przeprowadzenia szkolenia indywidualnego. Oczywistą sprawą jest, że nie możemy być na każdej budowie i nie zawsze o takiej porze, o jakiej życzyłby sobie klient. Ale przy odrobinie dobrej woli i cierpliwości da się pewne rzeczy spiąć i zgrać. Pani Joanna postanowiła poczekać, tak aby podczas prac z kominem na miejscu mógł być obecny nas specjalista. Na ocenę efektów jego pracy długo nie musieliśmy czekać :

rozchorowałam się, więc nareszcie mam chwilę by przysiąść przed komputerem i skopiować zdjęcia z aparatu. :) Jeszcze raz ogromnie dziękuję za wsparcie podczas budowy pierwszego komina w naszym życiu. A przede wszystkim za chęć pojawienia się na budowie oraz udzielenia nam fachowych wskazówek.

Zgodnie z obietnicą przesyłam zdjęcia.

Serdecznie pozdrawiamy,

Asia i Alan

Narzeczony Pani Agnieszki okazał się zgodnie z zapowiedziami przyszłej małżonki bardzo zdolnym uczniem i już po chwili opanował niemal wszystkie aspekty dotyczące prawidłowego montażu. Nauczył się pracować z kominem, a dzięki  instrukcji montażu, z której chetnie korzystał, przypominał sobie wszystko, czego się dowiedział.

Była cały czas otwarta i do tego na właściwej stronie. Czytanie ponownie okazało się niezwykle pomocne, a ałość jego roboty i jakość materiału fotograficznego mogła za to posłużyć nam jako idealny materiał szkoleniowy: 12_Kopiowanie.JPG

Ale po kolei. Pierwszy zalany betonem pustak i praca z szablonem murarskim:

7_Kopiowanie.JPG

Osadzenie zbiornika odpływu kondensatu i praca z poziomicą :

5_Kopiowanie.JPG

3_Kopiowanie.JPG

1_Kopiowanie.JPG

Kolejny pustak z prawidłowo wykonanym wycięciem pod trójnik wyczystkowy, oczywiście z użyciem szablonu kartonowego i wcześniejszym ułożeniem wełny na zbiorniku :

13_Kopiowanie.JPG

Montaż wełny, osadzenie trójnika wyczystki, praca z kitu do klejenia rur i gąbką :

15_Kopiowanie.JPG

12_Kopiowanie.JPG

9_Kopiowanie.JPG

I tak dalej, aż do trójnika spalinowego :

19_Kopiowanie.JPG

Nie zapomniano również o ważnej czynności zabezpieczenia komina na koniec pracy przed deszczem :

18_Kopiowanie.JPG

Zdjęcia same w sobie okazały się najlepszą nagrodą za poświęcony czas i pracę na tej budowie. Cieszymy się również niezmiernie, że w praktyce mogliśmy się pokazać z dobrej strony i potwierdzić choć w części to, czym chwalimy się w naszych materiałach. Że ozdobna fasada marketingowa znalazła potwierdzenie w rzeczywistości i okazała się nie być tylko dobrze zaprezentowaną makietą. Pani Joannie i Panu Alanowi życzymy pomyślnego dokończenia budowy, choć patrząc jak działa ten doskonale uzupełniający się duet, możemy mieć pewność, że wszystko będzie przebiegało sprawnie i gładko.

Zarówno im, jak i wszystkim Państwu życzymy Szczęśliwego Nowego Roku, realizacji swoich większych i mniejszych planów, ale przede wszystkim zdrowia.

Komentarze:

< powrót

© brata.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: strony internetowe słupsk