Niektórzy są bardzo oszczędni w słowach. Tak, że czasami w ogóle nie wiadomo, o co chodzi. Takich ludzi trzeba niemalże ciągnąć za język, naprowadzać, niekiedy domyślając się, czego właściwie chcą. Korespondencja wtedy najczęściej ciągnie się kilka dni, zanim wszystko stanie się jasne. Inni natomiast, przepełnieni ogromem różnych emocji, jakby chcąc z siebie wszystko to wyrzucić, piszą wszystko jak było ... od początku do końca.

© brata.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: strony internetowe słupsk