Za każdym razem kiedy otrzymuję tego typu korespondencję, moje pierwsze pojawiające się odczucia noszą znamiona pewnej rezygnacji. Mam wtedy poczucie porażki, która rodzi się z pytaniem, dlaczego wciąż dochodzi do podobnych zdarzeń? Czy nie robimy za mało, a jeśli tak, to co należy robić więcej lub lepiej, aby podobnych scen już więcej nie oglądać? I nie chodzi wcale o wątpliwą przyjemność samego ich podziwiania. Sytuacją , która wprowadza mnie zawsze w największe zakłopotanie jest fakt, iż za tym wszystkich stoją ludzie, którzy problem ten ze sobą do nas przynieśli ... oczekując wyjaśnień.

© brata.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: strony internetowe słupsk